Portfele Polaków znów odczuwają skutki rosnących cen. Według najnowszych danych aplikacji PanParagon, w ostatnim tygodniu ceny podstawowych produktów spożywczych wzrosły o 0,3%, a koszyk zakupowy kosztuje już 112,54 zł – coraz bardziej oddalając się od granicy 100 zł, którą jesienią jeszcze udawało się utrzymać. Najbardziej podrożała marchew (+5%), ale więcej zapłacimy też za mąkę, banany czy brokuły.
W tle tych podwyżek rząd chwali się poprawą sytuacji gospodarczej, choć inflacja w styczniu wyniosła 5,3%, osiągając najwyższy poziom od grudnia 2023 roku. Czy codzienne wydatki Polaków zgadzają się z optymistycznym przekazem władzy?
A zgodnie z zapowiedziami Donalda Tuska z kampanii w 2023, wszystko miało się zmienić po odsunięciu PiS od władzy. Jak się okazało, były to tylko obietnice bez pokrycia.
📈GUS nawet mimo podmiany szefa, przekazał że inflacja wzrosła rdr o 5,3 proc. W 2025 roku Polska pozostanie wśród krajów o NAJWYŻSZEJ inflacji w UE – oceniają analitycy. Ceny będą dalej rosły. Tusk mówił „Skończy się PIS, skończy się drożyzna”. Nabrał naiwniaków! pic.twitter.com/P3Oj9e88xi
— ExplicitePL (@ExplicitePL) February 14, 2025
Drożyzna wciąż drenuje Polaków
Podwyżki cen dotykają każdego z nas – ale czy rzeczywiście sytuacja ekonomiczna wygląda tak dobrze, jak zapewniają rządzący? Sprawdź, które produkty podrożały i jak realnie zmieniają się koszty życia.
Całość przeczytasz w Business Insider Polska.