Karol Nawrocki prezydentem, ale niektórzy wolą wmawiać w siebie wstyd. Jest inaczej!

Aspirujący do szlachectwa, albo już ci o krwi błękitnej „wstydzą się” dziś bardzo za innych Polaków. Rozumiem smutek, dyskomfort, zawód, ale wstyd? Wykształceni z dużych miast nie wiedzą co powiedzą tym, którzy zapytają ich o taki wybór Polaków. Powiem Wam, co ja powiem, jako niewykształcony ponad własną inteligencję i z nieprzesadnie dużego miasta.

Karol Nawrocki prezydentem, ale niektórzy wolą wmawiać w siebie wstyd. Jest inaczej!

Pytany o to, dlaczego Polacy wybrali Karola Nawrockiego będę mówił, że to dlatego że jeszcze myślą (a nie „już nie myślą”) i nie dali się nabrać na szklane paciorki udające perły.

Powiem, że to en masse mądry, choć podzielony naród. Dlaczego mądry? Bo przetrwał przez 1000 lat wśród mało przyjaznych sąsiadów, którzy swoich intencji ponad wszelką wątpliwość dowiedli w XIX wieku. O XX wieku też wspomnę, bo to aż dwa potężne dowody. Przetrwał zagładę, grabież, próbę unicestwienia, brak państwowości, totalitaryzm… Ziemia, którą zamieszkuje przesiąknięta jest krwią ludzi, którzy uważali. że warto dla niej żyć a kiedy trzeba też ginąć.

Powiem, że to naród niezwykle odporny na propagandę (tak sukcesu, jak i wstydu), bo doświadczony nią w czasach PRL. Dlaczego wciąż jeszcze odporny? Bo ani PiS propaganda w 2000 roku nie pomogła, ani też w 2025 roku zmasowana propaganda nie odwróciła trendu i postaw.

Powiem też. że wszystko wskazuje na to, że jest w Polakach coś, czego żadnym szkiełkiem i okiem, ani badaniami socjologicznymi dowieźć się nie da: jakiś duch, który z różnym natężeniem, różni Polacy pielęgnują, ale który istnieje i nas napędza i chroni.

Powiem jeszcze na koniec, że polskość to jest nasza normalność i kto wie, czy nie dostaliśmy od Boga (albo losu) ostatniego ostrzeżenia…

I bardzo się cieszę, że wszędzie na świecie będą mnie o to z niedowierzaniem pytać. Liczę na to!

 

Fot. Instytut Pamięci Narodowej

 

Exit mobile version